1 marca 2015

Post Scriptum

Przydałoby się coś tu napisać...
choć minęło sporo czasu.

Po pierwsze, razem z Hermi podjęłyśmy obustronną decyzję o porzuceniu ZCM. Niestety, pomysły się skończyły i czas na pisanie. Gdy chciałyśmy wrócić, już nie potrafiłyśmy tego zrobić.

Po drugie, dorosłyśmy (odrobinkę) i nasze Ev i Herm odbiegłyby od tych, które znacie stąd. Zmieniłyśmy się, choć oczywiście dalej wyznajemy zasadę "Don't Grow Up It's a Trap", to starzenie się robi swoje.

Po trzecie, to opowiadanie powstawało 5-4 lata temu, byłyśmy wtedy tragicznymi autorkami, nasz styl poprawił się, gdybyśmy miały do tego wrócić, całe opowiadanie czekałaby porządna redakcja. 

Po czwarte, jeśli ktoś chce wiedzieć co miało się zdarzyć, to wystarczy komentarz, odpowiem na każde Spoiler!Pytanie, jeśli tylko będę znała na nie odpowiedź (kilka rzeczy omówiliśmy z Herm i wszystkie je pamiętam). 

Po piąte, Evil (ja) planuje nowe opowiadanie, jest zdeterminowana by wrócić w świat FanFicków. W sumie planuje 2, jedno potterowskie, drugie na podstawie serialu Once Upon a Time. Oczywiście w tym HP!FanFic pojawi się Evelin. Nie potrafię bez niej, jest częścią mnie samej, ona jest mną a ja nią. 

Po szóste, ZCM nie zostaje skasowany. Sentyment. Niech wisi i straszy dzieci i młodzież, ewentualnie jest dla mnie miłym wspomnieniem, miałam wiele frajdy podczas pisania tego z Herm, ona pewnie podziela moje zdanie. Nie jest i nie było to ambitne, ale jest nasze... 

To chyba na tyle.
Żegnajcie!
Przynajmniej na ZCM.

Buziaczki! XOXO
Eveline i Hermiona